Czy firma „VANCROLL” powinna mieć status organizatora turystyki, czyli pytanie do Przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu Narciarstwa i Turystyki posła Piotra van der Coghena

Zgodnie z ustawą o usługach turystycznych, do prowadzenia działalności polegającej na organizacji imprez turystycznych przez przedsiębiorców potrzebny jest wpis w rejestrze organizatorów turystyki i pośredników turystycznych. Aby uzyskać taki wpis trzeba posiadać odpowiednie zabezpieczenie finansowe, szczegółowo uregulowane w tej ustawie. Jeżeli przedsiębiorca prowadzi taką działalność bez wpisu, to m.in. narusza ustawę o usługach turystycznych, jak i popełnia wykroczenie zagrożone karą ograniczenia wolności albo grzywny (art. 601 §1 k.w.). Konsekwencją uzyskanego wpisu jest prowadzenie działalności z uwzględnieniem wymagań wynikających z tej ustawy.

Impreza turystyczna to co najmniej dwie usługi turystyczne tworzące jednolity program i objęte wspólną ceną, jeżeli usługi te obejmują nocleg lub trwają ponad 24 godziny albo jeżeli program przewiduje zmianę miejsca pobytu. W praktyce imprezy turystyczne mają różny  charakter i kształt. Imprezami turystycznymi są np. obozy organizowane dla dzieci przez przedsiębiorców. Taki charakter ma np. propozycja obozów znajdująca się na stronie firmy VANCROLL. Przedsiębiorca ten powinien mieć więc status organizatora turystyki. Mimo podjętej próby nie udało mi się otrzymać informacji w tym zakresie bezpośrednio od przedsiębiorcy prowadzącego tę działalność. Ze Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego otrzymałem natomiast informację, że przedsiębiorca ten nie jest wpisany do rejestru organizatorów turystyki ani w tym województwie ani w żadnym innym (informacja z Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych).

W związku z powyższym chciałbym zapytać Pana posła Piotra van der Coghena, przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu Narciarstwa i Turystyki, dlaczego firma ta nie ma takiego wpisu. Pytanie wynika z dostępnej informacji, że firma ta jest prowadzona m.in. przez Pana posła. Informacje zawarte na stronie internetowej sugerują, że firma ta powinna posiadać taki wpis. Dlaczego więc go nie ma?

dr Piotr Cybula

19 responses to “Czy firma „VANCROLL” powinna mieć status organizatora turystyki, czyli pytanie do Przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu Narciarstwa i Turystyki posła Piotra van der Coghena

  1. Dobre, rzeczywiście w rejestrze zezwoleń nie ma ani takiej firmy, ani żadnej innej pod nazwiskiem coghen

  2. Piotr van der Coghen

    Ma Pan stuprocentową rację Panie Mecenasie! W takiej sytuacji jak wspomniana przez Pana firma, są tysiące małych firm w całym kraju zajmujących się w mikroskali rekreacją. W świetle obecnie obowiązującej ustawy organizator nawet jednego kilku-kilkunastoosobowego obozu o charakterze harcerskim JEST organizatorem turystyki i podlega jej restrykcyjnym przepisom, co jest oczywistym absurdem. Warto zaznaczyć, że głównym celem inicjatorów omawianej ustawy było zapewnienie bezpieczeństwa klientom Biur Podróży, organizujących kosztowne usługi turystyczne, daleko za granicami kraju, co w przypadku bankructwa tych firm, powodowało szalone komplikacje. Niestety zastosowany tu nieco nieszczęśliwy zapis ustawowy obejmujący wszystkich, (bez względu na skalę prowadzonej działalności) stworzył oczywistą niedorzeczność, którą dbając o normalność trzeba będzie zmienić.
    Bardzo dziękuję, że zwrócił Pan publicznie na ten problem uwagę. Mam nadzieję, że gdy ruszymy już z nowelizacją obecnej ustawy i tworzeniem innych, oczekujących ustaw turystycznych („prawo szlaków”, „prawo śniegu”, itd), będziemy mogli liczyć na Pańskie, cenne spostrzeżenia jako prawnika, profesjonalisty w zakresie tych zagadnień.
    Z wyrazami szacunku.
    Piotr van der Coghen.

  3. Żenujące Panie Pośle. Był Pan już raz bohaterem tabloidów, teraz ma Pan kolejną szansę! Moja odpowiedź http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/coghengate,15593488,n

  4. Pan Poseł nie zauważył takiego drobiazgu, że dokąd nie zmieni prawa ( czego mu życzę, ale taki proces trwa jednak jakiś czas), to prawo OBOWIĄZUJE . Obowiązuje. także Jego, a chciałoby się powiedzieć: przede wszystkim Jego. Uchylanie się bzdurna odpowiedzią od odpowiedzialności za łamanie przepisów obowiązującego prawa nie zastąpi profesjonalizmu i praworządności, Panie Pośle.

    Rzadko biorę głos w publicznych dyskusjach, ale cynizm tej odpowiedzi aż mną wstrząsnął. Czy Poseł wyobraża sobie, jak wyglądałaby nasza rzeczywistość, gdyby każdy, kto uważa obowiązujące przepisy za absurdalne, nawet, jeśli one takie są, łamał je i stosował lub nie, według uznania?

    Elżbieta Tomczyk-Miczka, Małopolska Organizacja Turystyczna

  5. Cynizm cynizmem, a Sz. Pan poseł nadal nie raczył odpowiedzieć na konkretnie postawione pytanie – dlaczego firma Vancroll nie ma wpisu do rejestru. Czy – jak sugerowałem na swoim blogu – jest w kiepskiej kondycji finansowej i nie dostała polisy, czy też po prostu z góry postanowiono zlekceważono ten obowiązek. Karą dla przedsiębiorcy, jaką orzekano w takich sprawach, był z reguły trzyletni zakaz prowadzenia działalności.

  6. Poseł Piotr van der Coghen w swojej odpowiedzi informuje, że faktycznie łamie prawo i dlatego (sic!) należy je jak najszybciej zmienić.

    I takie rzeczy pisze publicznie poseł Rzeczpospolitej Polskiej.
    Wstyd dla niego, wstyd dla całego sejmu, wstyd dla jego wyborców.

  7. Piotr van der Coghen

    Panie Piotrze! Pani Elu! oraz Panie skrywający się wstydliwie pod nickiem MZ:
    Zasmucę Państwa!
    Od przynajmniej 10 lat nie prowadzę żadnej działalności gospodarczej…
    Pragnę wierzyć, że intencją Waszych wypowiedzi jest pewna, młodzieńcza nadgorliwość oraz umiłowanie prawdy i praworządności w tym kraju, a nie osobiste uprzedzenia i rozmyślna próba zdyskredytowania mojej skromnej osoby, w przededniu rozpoczęcia prac nad ustawami okołoturystycznymi.
    Mimo wszystko – pozdrawiam.
    Piotr van der Coghen
    P.S. Jednocześnie podtrzymuję moją opinię dot.niedoskonałości obecnych przepisów.

    • Rozumiem także iż od 10 lat nie kontaktuje się Pan z rodziną – żoną, dziećmi itd. Z tego co ogólnie wiadomo to szkoła jest inicjatywą rodzinną. Od 10 lat nie zainteresował się Pan czy Pańska Rodzina działa legalnie. No cóż… szalenie mi Pana żal. Żeby Pan tylko krańcowo zapracowany na Wiejskiej nie zapomniał w ogóle, że ma Pan rodzinę.
      P.S. Proszę wziąć się do roboty, a nie tylko biadać nad niedoskonałością obecnych przepisów. My Panu za to płacimy. Proszę napisać jakie podjął Pan inicjatywy ustawodawcze? Co konkretnie Pan zrobił?

    • Podtrzymuje Pan swoją opinię odnośnie niedoskonałości obecnych przepisów turystycznych? Kiedy Pan zmienił swoje poglądy? Pytam, bo jak dobrze pamiętam, to w toku prac nowelizacyjnych w 2009 roku Pan tak zawzięcie walczył o utrzymanie szkodliwych społecznie absurdów związanych z przewodnictwem. Prowadziłem wtedy z Panem dość obszerną korespondencję, w której wykazałem jak szkodliwe jest państwowe licencjonowanie przewodnictwa i jakim hamulcem dla rozwoju turystyki jest przymus przewodnicki stosowany wobec organizatorów różnych form turystyki, szczególnie kwalifikowanej turystyki wędrownej w górach. Niestety, nie dał się Pan przekonać twierdząc, że w tym zakresie przepisy powinny pozostać nie zmienione.

  8. Piotr van der Coghen

    Do tej pory sądziłem Panie Piotrze, że jest Pan rzeczywiście fachowcem, który jest zafascynowany skomplikowanymi meandrami prawnymi turystyki i niektóre głupawe Pańskie zagrania i kłamliwe uwagi nie wynikają ze złej woli, ale młodzieńczego zapału porządkowania świata.
    Po likwidacji moich postów na tym forum już wiem, że nie jest Pan partnerem, z którym można prowadzić poważną dyskusję.
    Szkoda.
    Teraz może już Pan zlikwidować i ten mój kolejny post.
    Żegnam.

  9. Ja się nie skrywam pod żadnym nickiem – jeśli kliknie Pan na moje inicjały – jest odnośnik do wiadomego bloga.
    A co do tematu – to kto w takim razie oferował obozy z konkretnymi datami w 2011 roku – firma Vancroll czy krasnoludki? Proszę się nie ośmieszać.

  10. Szanowny Panie Pośle,
    1. Abstrahując od innych części Pana wypowiedzi, żadna z zamieszczonych przeze mnie informacji nie jest „KŁAMLIWĄ” uwagą. Pomawia mnie Pan o takie postępowanie, które – z wielu powodów – wymaga uzasadnienia. Jeśli ma Pan argumenty i podtrzymuje Pan swoje stanowisko, proszę o ich przedstawienie.
    2. Co do zarzutu dot. „likwidacji postów” – niczego nie likwidowałem. Po otrzymaniu dodanego przez Pana ostatniego komentarza sprawdziłem rubrykę komentarzy, gdzie znalazłem Pana wpis zaliczony automatycznie do „spamu”. Dzisiaj komentarz ten dodałem. Chciałbym zauważyć, że nie odnosi się on merytorycznie do przedstawionego tu problemu.
    z poważaniem,
    Piotr Cybula

  11. Pingback: Prezes PIT o „wyjaśnieniach posła o znanym nazwisku” | PRAWO TURYSTYCZNE

  12. Zgadzam się z głosem Prezesa PIT J. Korsakiem, że sprawa pana Piotra van der Coghena jest bardzo znamienna, gdyż dotyczy osoby posła i to jeszcze takiego, który brał bezpośredni udział w kształtowaniu zapisów nowelizowanej ustawy o usługach turystycznych. Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem Prezesa, że wynika to „z absurdalnego prawa”. W tym miejscu ( podkreślam to jeszcze raz – w tym miejscu ) prawo jest bardzo czytelne, co pokazał w swoim materiale mec. P. Cybula. Ustawa jednoznacznie określa jakie warunki winien spełnić przedsiębiorca prowadzący działalność polegająca na organizowaniu imprez turystycznych. Z wypowiedzi pana Piotra van der Coghena wynika, że nie zastosowanie się przez niego do przepisów prawa wynika z chęci ominięcia, jak napisał „restrykcyjnych przepisów” dotyczących tysiąca małych firm, zajmujących się turystyką krajową. Te restrykcyjne przepisy to zabezpieczenie finansowe dla organizatorów turystyki. Chciałabym spytać Pana posła, dlaczego w trakcie prac nad stawkami zabezpieczeń, to właśnie biura zajmujące się turystyka krajowa uznano za najbardziej niebezpiecznych organizatorów turystyki w Polsce? To właśnie tym organizatorom, zaproponowano wzrost stawki zabezpieczenia w zależności od czasu i kwot przyjmowanych zaliczek na poziomie 41%, a tym, o którym pan poseł pisał , że byli powodem nowelizacji ustawy, czyli organizują drogie wyjazdy za granice samolotami na poziomie 1,44%. To organizacje branżowe spowodowały, że biura zajmujące się turystyką krajową mają w obecnym czasie nie restrykcyjne, lecz wręcz bardziej liberalne stawki zabezpieczeń w stosunku do wcześniej obowiązujących. Ale mam wrażenie, że nie o stawki tu chodzi. Firma pana posła nie miała przecież żadnych zabezpieczeń od momentu powstania. Nie chodzi więc tu chyba o absurdalne prawo, o którym pisze pan poseł, tylko zgoła o coś innego. Szkoda,że nie stać Pana posła na krótka, merytoryczną odpowiedź na pytanie mec. P. Cybuli.
    Aż boję się pomyśleć, że miałby on brać udział w następnej nowelizacji ustawy do czego widać ma wielką chęć .Mam nadzieję, że tę absurdalną sprawę w najbliższym czasie wyjaśni urząd marszałkowski jak również zajmie się komisja etyki poselskiej. Pan poseł otworzył bowiem nowe możliwości przed wszystkim małymi przedsiębiorcami tj. nie stosowania się do przepisów prawa, jeżeli uznają je za „absurdalne”. Tylko co na to RZĄD?

  13. Przepraszam, wysłałam swoje przemyślenia myśląc,że zostanę automatycznie zidentyfikowana – nie chcę być anonimem , więc podpisuję się pod swoim tekstem – Małgorzata Mastalerz

  14. Witam Szanownych Państwa,
    Również chciałbym poruszyć omawiany problem, lecz z nieco innej strony. Zauważyłem, iż wszyscy pomijają tutaj kwestię rozwoju kulturalnego młodzieży, która jest bardzo istotna. Biurokracja biurokracją, prawo prawem ale uważam, że czasami powinno się działać zgodnie z zasadami zdrowego rozsądku. Sam brałem udział w obozie organizowanym przez szkołę Vancroll i było to niezapomniane przeżycie – ale nie tylko – udział w obozie pozwalił mi na rozwijanie zainteresowań, poznawanie technik survivalowych, a także wiedzę niezbędną do niesienia pomocy innym. Oczywiście jest to dość ekstremalny przykład, ale co Państwo powiedzą na fakt, że posiadając więdzę zdobytą na obozie Vancroll, pewien młody człowiek mógłby przykładowo przetrwać dzięki niej gubiąc się w górach lub uratować komuś życie? Reasumując, według mnie zawieszanie działalności tego przedsiębiorstwa przyczynia się do ograniczenia możliwości rozwoju młodych Polaków.
    Z poważaniem.

    • Panie Szymonie, Czy przyczynia się do rozwoju kulturalnego młodzieży stawianie przez Pana Posła bezpodstawnych zarzutów?

  15. A moim, przyczynia się do uświadomienia (również młodym), że zasada „róbta co chceta” nie zawsze winna mieć zastosowanie. Nikt nie kwestionuje fachowości tej szkoły. Zawieszenie działalności – jeżeli będzie miało miejsce – będzie jednak czytelnym sygnałem, że prawa należy przestrzegać. Szczególnie gdy pełni się funkcję posła. Z tego co mnie wiadomo, to blisko 600 osób z Wiejskiej nie generuje żadnego zysku. Wszyscy oni „przejadają” pieniądze jakie otrzymują w postaci podatków, także moich! Jeżeli młodym podoba się taka krańcowa hipokryzja, jak ta z którą mieliśmy miejsce w przepadu P vd Coghena to znaczy że mieli złych wychowawców i nauczycieli.

Dodaj komentarz